Wracając do zasadniczego wątku. Kuzyna W. miałam okazję widzieć przed Świętami tylko przez chwilę, bo czasu mało a obowiązków dużo. Właściwie machnęliśmy tylko sobie przez szybkę. Tym bardziej cieszę się, że znalazłam film, który świadczy o pewnej niebywałej umiejętności, nie tyle indywidualnej, co rodzinnej.
Synchroniczne mieszanie herbaty!
Dotychczas znane było synchroniczne pływanie. Stało się ono dyscypliną sportową, w której duety lub większe grupy zawodniczek wykonywały w wodzie układy figur gimnastycznych. Sam termin "synchronia" oznacza jednoczesność pewnych procesów lub zjawisk. I oto pojawia się nowa dyscyplina, której prekursorami stali się członkowie mojej rodziny:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz