/swojana/
poniedziałek, 17 lutego 2014
piątek, 14 lutego 2014
Warsztaty gospel - Swojankowe śpiewanie - c.d
W zeszłym tygodniu wzięłam udział w w wydarzeniu, które sprawiło mi ogromną przyjemność. W Kościele Baptystów w Gdańsku odbyły się dwudniowe warsztaty gospel, które prowadził JNR Robinson. Lubię śpiewać, więc wraz z kilkoma bliskimi osobami płci żeńskiej udałam się tam, by pilnie pracować, a później wystąpić:) Nie jestem zwierzęciem scenicznym, ale mnogość osób, które śpiewały, skutecznie załagodziła stres:) Wpasowałam się więc w całkiem liczną grupę altów. Przeżycie niezwykłe, Prowadzący wybitny. Zapraszam, posłuchajcie:)
1.Believer
2. I do worship
http://www.youtube.com/watch?v=oCLCK_zUO04&feature=youtu.be
3.Give Him The Glory
http://www.youtube.com/watch?v=f6dUuStHtDU
4.Lord How I Love You
http://www.youtube.com/watch?v=QcRazEH02C0&feature=youtu.be
5.Solowy występ JNR Robinsona
http://www.youtube.com/watch?v=Z-GnGBYWJjA&feature=youtu.be
6.All Because Of Jesus
http://www.youtube.com/watch?v=581oO3DMHTg
3.Give Him The Glory
http://www.youtube.com/watch?v=f6dUuStHtDU
4.Lord How I Love You
http://www.youtube.com/watch?v=QcRazEH02C0&feature=youtu.be
5.Solowy występ JNR Robinsona
http://www.youtube.com/watch?v=Z-GnGBYWJjA&feature=youtu.be
6.All Because Of Jesus
http://www.youtube.com/watch?v=581oO3DMHTg
środa, 12 lutego 2014
środa, 5 lutego 2014
O Latającym Koniu
Od dawien dawna miałam domniemanie,
że nie do końca w mej głowie równina,
że nie do końca, panowie i panie,
lepi się w całość myśli mych malina.
Jedna jaskółka wiosny nam nie czyni
a że jaskółek były całe stada,
poczułam, ja- Barbórka, Logos pogromczyni,
że chyba tracę zmysły, że źle nimi władam!
A gdy tej nocy gwieździstej Morfeusz szalony
snów przyniósł na wyrost kapelusz srebrzysty,
odsłoniły się tajemne jaźni mej zasłony
i sennym oczom ukazał... konik narowisty:)
Ba! Koń prawdziwy, kasztanowej maści
co nad mą ulicą z nieruchomym wdziękiem,
przesuwał się dostojnie w powietrznej przepaści
i szaleństwa mego pogłębiał udrękę.
Sunął nad kamienic nocnymi dachami,
lśniącą sierścią odbijając księżyca promienie,
na grzbiecie poruszał zgrabnie skrzydełkami,
i choć były maleńkie, nie runął na ziemię.
Cóż ów sen oznacza? Czy łatwe pieniądze?
Czy wyprawy dalekie, gdzieś na krańce świata?
Sennik rozwiał złudzenia: kobiecość i żądze,
zmysłowości symbolem jest koń, który lata!
Lot w podświadomości, zerwane okowy
cielesności, co ciąży człekowi jak skała,
lecz po chwili myśl płocha przyszła mi do głowy,
Czemuż ta piękna istota, zad mi pokazała?:)
/swojana/
Subskrybuj:
Posty (Atom)