/swojana/

niedziela, 31 października 2010

Dom mój


A tu, w  domu ... igraszki cieni i świateł,
niewinność liści otulonych promykami słońca


soczysta czerwień ostatnich malin w ogrodzie

 i zapach ognisk roztaczających nad ziemią woalkę dymów

i róże późne , których narwę dla mojej Marylki, bo ją kocham.



Kto nie zna Marylki, ten nie wie co szczęście:)  Marylka to mama. Moja. Znana pod różnymi postaciami. Jest dobra, ładna i miła. W mordę będę lać, jeśli ktoś zaprzeczy.

niedziela, 17 października 2010

Cienie i półmroki, i ślady czarnego kota


Nie wrócisz do mnie

Nie wrócisz do mnie
Nie wrócisz do mnie,
Nie wrócisz do mnie
I ja nie wrócę do ciebie:
Umarły żywe twe oczy,
Któż płacze po ich pogrzebie?

Patrzałem w blask ich,
Patrzałem w blask ich,
Dusza się moja spaliła -
Wyrosła nad nią samotna,
Chwastem okryta mogiła.

Czyż zmartwychwstanie,
Czyż zmartwychwstanie
To serce smutnego świata?
Topole w oczach mych więdną,
Szaruga po nich przelata.

Nie wrócisz do mnie,
Nie wrócisz do mnie
I ja nie wrócę do ciebie...
O drzew pożółkłe upiory,
O dni słonecznych pogrzebie!

Jan Kasprowicz