/swojana/

niedziela, 13 września 2015

Ach, babeczki...


Nowa kuchenka (właśnie przyszło mi do głowy, że ja chyba nigdy wcześniej nie miałam NOWEJ kuchenki) marki Gorenje, domagała się testu piekarniczego. Postanowiłam więc zerknąć na Moje Wypieki, bo tam zawsze pomysły są niebanalne a efekty niezawodne.  Piekę zawsze to, na co przyjdzie mi ochota, by to natychmiast skosztować. Tym razem natknęłam się na babeczki.

Ciasto:

110 dkg masła 
pół szklanki cukru
dwa duże jajka
20 dkg mąki
pół szklanki maślanki lub kefiru
pół łyżeczki sody
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka aromatu waniliowego+ skórka z połówki cytryny

Krem: 

500 ml śmietany kremówki 36 % Łowicz
dwie łyżki cukru pudru 
5 dag płatków kwiatowych hibiskusa (herbata)

Masło miksować z cukrem aż do uzyskania białej kremowej masy. Dodawać po jednym jajku. Na końcu dodać aromat waniliowy i świeżo potartą skórkę cytrynową. 
Uwaga! Teraz najmniejsze obroty miksera!
Stopniowo wsypywać przesianą mąkę z dodatkiem proszku i sody na zmianę z maślanką.
Wypełnić papierowe papilotki włożone w babeczkowe foremki do wysokości 3/4. Piec ok. 30 minut w 160 st. C bez termoobiegu. Po wyjęciu wystudzić na kratce. Wydrążyć dziurkę i włożyć łyżeczką dżem malinowy. Nałożyć wyciętą pokrywkę z ciasta.


Kremówkę zagotować w rondelku i wsypać do niej płatki hibiskusa, które od razu zafarbują ją na piękny, intensywny różowy kolor.  Przykryć i odstawić na godzinę. Przecedzić przez sitko i wyrzucić zużyte kwiatki. Śmietanę wystudzić i wstawić do lodówki (autorka radzi wstawić na całą noc, ale ja wstawiłam na chwilę, czego trochę żałowałam, bo ubiłaby się pewnie piękniej, a tak miała tylko charakter pysznego sosu).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz