/swojana/

poniedziałek, 9 lutego 2015

Śniegowo




Lansik na nartach,
lansik raz, dwa,
Jaga ma narty, Matka też ma.

Pruja po stoku, 
toczą się  ładnie,
czasem i w krzoki któraś upadnie.

Słoneczko świeci,
błękit otula,
radość zimowa w serduchach hula.

A na orczyku 
wręcz akrobacje,
Jaga swym zadkiem zaznacza stacje.

Muldy zalicza,
w górę szybuje,
na krechę jedzie i popierduje:)

Matce zaś chrzeszczą stawy i ciało,
gdy wyrżnie ciałem, będzie bolało.
Jaga i Matka, zgrabna drużyna,
sezon narciarski wraz rozpoczyna:)
 / z serii: rymy krakowsko - częstochowskie/
/swojana/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz