/swojana/

wtorek, 7 października 2014

Jagoda

Do północy zostało trzydzieści minut. Jutro przyjdzie na świat Jagoda. To znaczy przyjdzie w przeszłości. Bo Jagoda już jest i skończy dwanaście lat. Pojawiła się zadnią stroną i ten stosunek do świata utrzymuje się do dziś. Podziwiam jej niezłomną konsekwencję:) Dwanaście lat temu nie mogłam wypić jej zdrowia (na łóżku porodowym nie podają drinków i słusznie:), ale czynię to dziś. Nasypałam sobie do szklanki trochę mięty z parapetu okiennego, wrzuciłam parę kostek lodu, cytrynę i dodałam napoju, którego użyczył mi Jan.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz