/swojana/

wtorek, 23 października 2012

Wierszyk w szkocką kratkę




Gdy człowieka jesienny żal ściska
i jesienny wiatr łzę z oka toczy,
to uwierzcie kochane ludziska,
warto w whisky usta umoczyć.

Nie zatapiać się, jasna to sprawa,
a kto pływak jest cienki niech znika,
to na banał i szkodę zakrawa,
leczy smutek ta szkocka muzyka!

Nie za sprawą niebytu rzecz prosta,
lecz wigoru, co nagle się zjawia,
dźwiękiem trąbek bojowych nas chłosta,
wiatrom chłodnym żar przeciwstawia.

Szalem ciepłym z alpaki otula,
szarość myśli  nasyca barwami,
na tron umysł usadza jak króla,
duszę krzepi gromkimi brawami. 
  
A gdyś w pół przekonany, mój miły
i  przypuszczasz, że znów będziesz chory
to  przyglądaj się whisky przez szybkę,
wszak ma złote, jesienne kolory. 

/swojana/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz