/swojana/

niedziela, 11 maja 2014

Kruche ciasto z malinami w chmurce:)

Kochani,
zrobiło się wiosennie, świeżo, oddychanie stało się przyjemnością, zwłaszcza, gdy zakwitły bzy. Zachciało się czegoś lekkiego, owocowego, pachnącego. Sięgnęłam więc po maliny.


Ciasto kruche z malinami - delikatne, rozpływające się w ustach, ciasto - marzenie...

Ciasto: 
2, 5 szklanki mąki pszennej
5 żółtek
25 dag masła
3 łyżki cukru
2 łyżeczki  proszku do pieczenia
Masło posiekać w kostkę, połączyć z pozostałymi składnikami. Następnie podzielić na dwie części (większa - 60 proc., mniejsza 40 proc.), które wsadzić do zamrażalnika na tak długo, dopóki nie skamienieją.

Większa kulę zetrzeć na tarce z grubymi oczkami na blachę posmarowaną tłuszczem i wyłożoną papierem do pieczenia (ja na dużą tortownicę - 24 cm, ale w przepisie oryginalnym była  prostokątna blaszka o wym. 33x20). Piec w temperaturze 190 st. Celsjusza ok. 15 minut (trzeba zerkać, bo łatwo spalić). Wyjąć ciasto i wystudzić.

 W międzyczasie pianka:

5 białek
1 szkl. cukru
1/2 szkl.oleju słonecznikowego
cukier waniliowy (mały)
2 budynie waniliowe lub śmietankowe bez cukru
maliny(2 opakowania mrożonych lub świeże)

Ubić białka na sztywno. Stopniowo dodawać po jednej łyżce cukru, cukier wanilinowy, potem powoli proszek budyniowy. Na końcu olej. Wszystko ubijać na wysokich obrotach! Przełożyć masę na wystudzony spód. Położyć maliny otworkami do góry, lekko wciskając je w piankę. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach drugą kulę z ciasta. Piec 30-40 minut w 190 st. C. Oprószyć cukrem pudrem.
Można tym ciastem zachwycić albo kogo uwieść:) Podobno przez żołądek do innych narządów... Każdy sam musi zbadać, co to za narządy, do których  drogą jest rzeczony żołądek. Finisz jest za każdym razem nieprzewidywalny. Można kogoś rozkochać albo też doprowadzić do rozkosznej śmierci z przejedzenia (napisałabym dokładniej na czym to umieranie polega, ale nie chce być zbyt naturalistyczna - bardzo nad tym pracuję zdając sobie sprawę z wrażliwości innych:) Przypominam jednak: w malinowym chruśniaku zapomina się o bożym świecie:) Czy jesteś gotowy/gotowa?:)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz