/swojana/

poniedziałek, 15 października 2012

Retorycznie dla Danki*

Co mi powiesz, moja duszko,
że miłe Ci własne łóżko, 
że leżeć pragniesz w pościeli,
by inni Cię nie dojrzeli?

Że lubisz ten stan błogości,
gdy w puchu ogrzewasz kości,
w bezpiecznym, ciasnym półmroku,
że życie Ci solą w oku?

A co mi powiesz, kochana,
gdy wstajesz z samego rana,
że jesień smutkiem spowija
i czujesz się taka niczyja?

Że tracisz grunt pod nogami,
bo świat zagłusza dźwiękami,
wolisz posłuchać Mozarta?
Tyś mnie, a ja Ciebie warta!

A co mi szepniesz z wieczora,
że czujesz się taka chora, 
bo słów znów padło dziś tyle,
zniknęły niby motyle?

I sama nie wiesz, czy pytać
czy w słowa bajki się wczytać
i unieść w lepsze jej światy?
Ja właśnie tak..., a Ty?

 /swojana - poezja pisana w skmce/

*Danka (zwana w rodzinie Danasią) - ssak naczelny (na szczęście nie jest z rzędu waleni;) z rodziny Kielochowatych, zalicza się do ludzi rozumnych (przeważnie:) łac. homo sapiens. Posiada dość charakterystyczną puszkę mózgową, która umożliwia jej utrzymywanie wyprostowanej postawy ciała i dwunożny chód. Podobnie jak orangutany gromadzi wiedzę i przekazuje ją następnym pokoleniom (np. Baśce) Posługuje się echolokacją, wydając dźwięki (śmiech), które wabią samce tego samego gatunku. Śpi z jednym okiem otwartym jak delfiny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz