/swojana/

poniedziałek, 16 stycznia 2012

List do Syna - Kipling Rudyard



Jeżeli zdołasz zachować spokój,
chociażby wszyscy go stracili, Ciebie oskarżając,
Jeżeli nadal masz nadzieję,
chociażby wszyscy o Tobie zwątpili,
licząc się jednak z ich zastrzeżeniem,
Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia,
Jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, 
Jeżeli nie odpłacasz na nienawiść nienawiścią,
nie udając jednakże mędrca i świętego,
Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom,
Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem,
Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę,
traktując jednakowo oba te złudzenia, 
Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy
przez Ciebie głoszonej,
kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę,
by wydrwić naiwnych 
albo zaakceptujesz ruinę tego,
co było treścią twego życia,
Kiedy pokornie zaczniesz odbudowę 
zużytymi już narzędziami,
Jeśli potrafisz na jednej szali położyć 
wszystkie twe sukcesy
i potrafisz zaryzykować,
stawiając wszystko na jedną kartę, 
Jeśli potrafisz przegrać 
i zacząć wszystko od początku, bez słowa, 
nie żaląc się, że przegrałeś,
Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, 
by nie zawiodły, 
choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie,
byleby wytrwać,
gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu,
Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, 
nie tracąc uczciwości
lub spacerować z królem w sposób naturalny,
Jeżeli nie mogą Cię zranić
nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele,
Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, 
nikogo nie przeceniając,
Jeżeli potrafisz spożytkować każdą minutę,
nadając wartość każdej przemijającej chwili,

Twoja jest ziemia i wszystko, co na niej,
i co - najważniejsze - Synu mój -
- będziesz Człowiekiem.




Chciałabym przespacerować się z królem:), naturalnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz