zdjęcie, lato 2011 |
Rodzice mojej Mamy, Marysia i Władzio Paszkowie, mieszkali początkowo w Dziedzicach obok cmentarza ewangelickiego w domu pradziadków Francuzów. Do domu na Traugutta trafili później. Były to nauczycielskie mieszkania służbowe. Budynek wcześniej otoczony łąkami i ogrodami, za czasów mojego dzieciństwa stał już przy samej ulicy. Okna Dziadków to te po lewej stronie. Mieszkanie po prawej zajmowała Lusia Szwajnoch (zd. Kieloch, siostra Taty Leszka) z rodziną. Obecnie mieszka tam bardzo miła dziewuszka, zwana Danasią. Dobre to dziewczę, "czem chata bogata". Walcie jak w dym:))) Mocnośmy zresztą spokrewnione i mamy plany:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz